Skip to content
Śmiało
Śmiało
Śmiało
Śmiało
Śmiało
Śmiało
Śmiało
Śmiało
Śmiało
Czy-warto-wysylac-newsletter

Czy warto wysyłać newslettery?

Czy wysyłanie newsletterów wciąż ma sens? Zdecydowanie tak! Przede wszystkim dlatego, że bezpośredni kontakt z odbiorcą jest nie do przecenienia. Regularna wysyłka newsletterów pozwala budować długoterminowe relacje, umacnia markę, jest wygodną platformą do komunikowania wartości, ale też informowania o akcjach czy promocjach. Teraz jeszcze pojawiły się narzędzia AI, które skutecznie optymalizują wysyłkę newsletterów oraz ułatwiają personalizowanie treści. Jak zatem tworzyć newslettery, o czym pisać, jak często wysyłać i jakich efektów można spodziewać się po e-mail marketingu?

Cały czas zdecydowanie mniej firm regularnie wysyła newslettery niż prowadzi swoje kanały w mediach społecznościowych. Trudno się dziwić, przecież tworzenie treści, grafik oraz contentu wideo, budowanie bazy odbiorców, prowadzenie regularnych wysyłek i związana z tym analityka są dużo bardziej kosztowne i pracochłonne niż komunikacja w social mediach. Skoro mniej firm używa newsletterów, to oznacza, że korzystając z tego narzędzia wciąż łatwiej się wyróżnić i dotrzeć bezpośrednio do odbiorców marki. Według raportu „Kondycja rynku content marketingu w Polsce 2025” [https://socialpress.pl/2025/05/nowy-raport-stowarzyszenia-content-marketing-polska-kondycja-rynku-content-marketingu-w-polsce-2025/] [1] przygotowanego przez Stowarzyszenie Content Marketing Polska, tylko 24% firm wykorzystuje newsletter jako kanał promocji treści. Dla porównania, media społecznościowe wskazało aż 61% firm.

Tym samym dotarcie z treściami organicznymi w mediach społecznościowych staje się coraz trudniejsze, a wydatki reklamowe – zmierzające do tego, aby przebić się do świadomości klientów bombardowanych treściami – rosną . W tym kontekście newsletter wyróżnia się jako kanał zapewniający bezpośredni kontakt z odbiorcą – bez polegania na algorytmach. Jeśli Twoi klienci oczekują wartościowych treści, e-mail marketing może pełnić nie tylko funkcję promocyjną, ale również skutecznie wspierać budowanie lojalności.

Bezpośredni kontakt – bez algorytmów

Newsletter trafia bezpośrednio do skrzynki odbiorcy, który wcześniej wyraził zgodę na komunikację. To przewaga nad mediami społecznościowymi, gdzie zasięg treści zależy od zmiennych algorytmów.

Ważną korzyścią jest posiadanie własnej bazy danych klientów (adresów e-mail, innych parametrów jakie zbieramy np. wiek, płeć, zainteresowania itp.), która jest niezależna od platform społecznościowych takich jak Facebook czy TikTok oraz pełna kontrola nad treścią i formatem (sami decydujemy, co wysyłamy i jak to wygląda, nie musimy się dostosowywać do narzucanych ograniczeń rozmiarów, rodzajów treści czy grafik). Musimy oczywiście starać się ją powiększać oraz dopilnowywać wszystkich obowiązków związanych z ochroną danych osobowych i ich wykorzystaniem.

W przypadku newsletterów sami ustalamy jakie treści do kogo wysyłamy i z jaką częstotliwością. Dzięki segmentacji bazy możemy precyzyjnie dopasowywać treści – nie tylko według danych demograficznych, ale także historii zakupów czy aktywności na stronie. Im lepiej dopasujemy treści do oczekiwań danego segmentu subskrybentów, tym mamy większą szansę na lepsze wyniki.
Aby utrzymać zaufanie i zaangażowanie subskrybenta, kluczowa jest jakość oraz ilość tego, co wysyłamy – nudne, nie oferujące unikalnych treści wiadomości, a w szczególności ich nadmiar mogą skutkować utratą zaangażowania, trafieniem do folderu SPAM lub wypisaniem się z listy.

Co ważne kluczowe parametry wysyłek takie jak otwarcia, kliknięcia, konwersje czy rezygnacje z subskrypcji możemy na bieżąco analizować, co pozwala optymalizować kolejne kampanie.

Jeszcze bardziej precyzyjnie – hiperpersonalizacja

Rozwój AI pozwala tworzyć newslettery, jakie jeszcze chwilę temu były nie do wyobrażenia. Teraz dzięki sztucznej inteligencji możemy tworzyć tematy czy teksty newsletterów i wariantyzować je na wiele sposobów, dzielić listę mailingową według zachowań na naszej stronie, demografii czy preferencji użytkowników, czy dopasowywać czas wysyłki do ich preferencji albo wcześniejszych zachowań.

Newslettery na mobile: standard, nie opcja

Według badań, od 60 do 80% odbiorców otwiera newslettery na urządzeniach mobilnych [2] . . To trend, którego nie można ignorować, jeśli zależy nam na realnym zaangażowaniu. Każda wysyłka musi być zoptymalizowana pod mobile: czytelny układ, zwięzłe treści, jednoznaczne CTA – to absolutna podstawa skutecznej komunikacji.

Szybko i z wysokim ROI

Newsletter to wciąż jedno z najskuteczniejszych narzędzi do przekazywania kluczowych informacji: od czasowych promocji, przez zmiany regulaminu, po nowe funkcje produktów. W porównaniu do social mediów czy kampanii PPC, mailing – którego elementem są newslettery – może oferować wyższy zwrot z inwestycji – szczególnie przy dobrze zorganizowanym lejku sprzedażowym.

Jak mierzyć skuteczność?

Jeszcze kilka lat temu kluczowymi wskaźnikami skuteczności newslettera były Open Rate (liczba otwarć) i CTR (liczba kliknięć). Dziś, w dobie ochrony prywatności (np. Apple Mail Privacy Protection), Open Rate przestał być wiarygodnym KPI. Lepiej analizować: CTR, konwersje, czas spędzony na stronie czy współczynnik wypisów [3] .

Parametry, które warto analizować przy wysyłce newsletterów:

  • •  Open Rate (OR) – wskaźnik otwarć – procent odbiorców, którzy otworzyli newsletter
  • •  Click-Through Rate (CTR) – wskaźnik kliknięć – procent odbiorców, którzy kliknęli w linki umieszczone w newsletterze
  • •  Conversion Rate (CR) – wskaźnik konwersji – procent odbiorców, którzy po kliknięciu wykonali pożądaną akcję, np. zakup, rejestrację
  • •  Unsubscribe Rate – wskaźnik wypisów – procent odbiorców, którzy zrezygnowali z subskrypcji po danej wysyłce
  • •  Bounce Rate – wskaźnik odrzuceń – procent wysłanych wiadomości, które nie dotarły do odbiorcy (np. nieistniejący adres, pełna skrzynka)
  • •  Liczba subskrybentów oraz dynamika ich przyrostu lub spadku

Testy A/B, zmiany w temacie wiadomości, godzinie wysyłki czy układzie treści wciąż mają sens – pod warunkiem, że opierasz decyzje na rzetelnych danych. Niektóre programy do marketing automation posiadają wbudowane opcje pozwalające personalizować godziny wysyłki newsletterów w zależności od tego, o której użytkownik otwierał wcześniejsze wiadomości.

Przed wysyłką newslettera zadbaj o 5 rzeczy:

  1. 1. Zgoda odbiorcy zgodna z RODO.
  2. 2. Segmentacja i automatyzacja wysyłek.
  3. 3. Responsywny design dopasowany do mobile.
  4. 4. Mierzenie skuteczności na podstawie trafnych wskaźników.
  5. 5. Integracja newslettera z innymi kanałami komunikacji.

Newsletter w 2025 roku to już nie masowa wysyłka tego samego komunikatu do całej naszej bazy odbiorców. To inteligentne, zautomatyzowane narzędzie pozwalające na utrzymywanie kontaktu z najbardziej zaangażowanymi odbiorcami.

Dobrze zaplanowany i analizowany newsletter może stanowić jeden z najistotniejszych elementów strategii marketingowej – tak w zakresie budowania relacji, jak i generowania sprzedaży.

Chcesz stworzyć strategię komunikacji newsletterowej Twojej firmy? A może szukasz kogoś, kto będzie tworzył interesujące treści, aby odbiorcy czekali na Twój newsletter? Pomożemy Ci – napisz do nas: hello@dobocom.pl

[1] https://martech.org/meta-ad-spend-up-15-last-quarter-as-tiktok-sees-sharp-drop/

[2] https://designmodo.com/email-design-trends/

[3] https://www.mailerlite.com/pl/blog/apple-mail-privacy-protection

Udostępnij:
Śmiało
Śmiało
Śmiało
Śmiało
Śmiało
Śmiało
Śmiało
Śmiało
Śmiało
form

Zapisz się na newsletter!

Zapisz się
na newsletter!

Poznaj trendy, które zmienią Twoją branżę i innowacje ze świata. Zdobądź praktyczne wskazówki, jak skuteczniej komunikować się z klientami i oszczędzić czas. Wyjdź poza schematy. Daj się zaskoczyć.  Zapisz się na nasz newsletter pełen wiedzy i inspiracji z różnych dziedzin. Krótko i na temat. Raz w miesiącu. Będziesz na niego czekać. Przekonaj się.